NAZYWAM SIĘ
dziki
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Żyrardowie im. psa Kazana
Witajcie, mam na imię Dziki. Byłem wolnym, bezpańskim kotem. Pewnego dnia nie zdążyłem przemknąć przez ulicę, obudziłem się tu. Nie mogłem chodzić, leżałem... Polubiłem to leniwe życie i ludzkie ręce na tyle, że zostałem. Trafiłem do pokoju, gdzie jest dużo pułek, kocy i ekstra drapak. Na dwór, też mogę wychodzić, mamy wolierę, ale wolę mój drapak i leniwe życie. Pod opiekę dostałem gromadę kocich maluchów, co chwilę trafiają nowe. Wszystkie mówią na mnie tato, podoba mi się takie życie!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: